poniedziałek, 30 grudnia 2013

Sylwestrowe zamieszanie, strach przed hałasem co zrobić?





Dziś kupiłam bandaż elastyczny żeby zrobić coś podobnego jak kamizelka antylękowa dla psa i testowałam czy pomoże on Anu - przeczytajcie sami ;)

Od tygodnia strzelają petardami, korsarzami itp. nie mogę iść spokojnie do parku bo muszę ciągnąć psa, gdy zaczynam ubierać buty albo chwytam za smycz Anu zaczyta się telepać, trzęsie się i oblizuje pysk bo wie że będą huki. Co roku mam z tym problem, przed sylwestrem, w sylwestra, długo po sylwestrze Anu nadal zachowuje się tak jak opisałam. Dopiero po miesiącu przekonuje się że jest już dobrze i nie ma się co bać. Gdy widzi że idziemy do parku spina mięśnie i patrzy litościwie żeby tam nie iść. Gdy ją długo przekonuję to w parku chodzi przyczajona, ogon w dół, oblizuje pysk, nadsłuchuje i trzęsie się. Próbowałam wielu metod by to zmienić ale nie pomagały  W tym roku chciałam spróbować pewien sposób który działa jak kamizelka dla psa antylękowa a wykonany jest z bandaża elastycznego. Szczerze myślałam że nie pomoże a jak było naprawdę?
TEN SPOSÓB DZIAŁA NA ANU! 
Chodzi rozluźniona, ogon uniesiony wyżej, nie dyszy i nie ziaje, nadal nadsłuchuje ale nie zwraca na to dużej uwagi, jest pewniejsza siebie i idzie szybciej i pewnym krokiem!
Polecam sprawdzić u swojego psa czy pomaga, bandaż elastyczny nie kosztuje fortuny tylko ok 3 zł a kamizelka 190 zł więc lepiej wydać 3 zł i zobaczyć czy u was też działa niż kupić kamizelkę i może okazać się że nie działa a pies nadal tak samo się zachowuje :)

Warto też poczytać sobie :



Oraz jak wykonać taką kamizelkę uciskową - KLIK 

PAMIĘTAJCIE:
Zbliża się sylwester, a już zaczynają strzelać petardami, korsarzami itp. Większość psów boi sie huku,odgłosu petardy i próbują uciekać a więc wychodźcie z psami na spacery w miejscu gdzie praktycznie nie słychać petard, trzymajcie na smyczy psa i nie puszczajcie go, na obroży/szelkach powinna być adresówka z numerem telefonu waszego lub kogoś z rodziny. Albo chodzić na krótkie spacery ale częściej i tak samo pies powinien być trzymany na smyczy i obroży/szelkach powinna być adresówka. Po sylwestrze też trzymajmy psa na smyczy bo wiadomo że jeszcze strzelają po sylwestrze. W trakcie sylwestra zapewnijmy naszemu psu schronienie w domu w formie budki gdzie się schowa, albo gdy mamy klatkę możemy zasłonić klatkę kocem, trzeba zrobić miejsce dla psa w którym będzie spokojniejszy. Możemy iść do weterynarza po leki uspokajające dla psa, ale pamiętajcie żeby to nie były leki po których pies jest otłumaniony i bez silny!
Mozna zasłonić w domu okna i puścić głośniej telewizor lub muzykę.
Przed sylwestrem, w trakcie sylwestra i po sylwestrze dużo psiaków ucieka pamiętajmy o tym!


piątek, 27 grudnia 2013

Piękna wiosna tej zimy czyli co u nas słychać po świętach





Jakoś tego śniegu nie widać od początku grudnia, w tym roku święta bez śniegu były dziwne. Z jednej strony to i dobrze bo cały czas jest 6-10 'C i na spacerek chce się iść, nie musimy chodzić grubo ubrani, psy nie marzną. Ciekawe kiedy ten śnieg zacznie sypać i kiedy nas zaskoczy swoim przybyciem. Nie chcę w wakacje chodzić po śniegu :D Święta spędzam w domu z rodziną, na pierwszy dzień swiąt pojechaliśmy tylko do Wrocławia na jeden dzień, upiekłam Anu ciasteczka świąteczne które szybko zjadła i upiekłam jej kolejne tym razem inne z wypełniaczem do konga. Na święta mam 2 zwierzaki do pilnowania, chodzi o koszatniczki ze szkoły z naszego projektu :) Anu jest bardzo ciekawska i za każdym razem ciągle im się prygląda. Anu pod choinką znalazła dla siebie prezenty które już zjadła bo jest łakomczuchem. Sylwestra też spędzam w domu, w małym gronie gości. Już od połowy grudnia słychać wieczorami huk, gwizd od fajerwerek - nie wiem po co je puszczają, to bez sensu, i to często puszczają je w dzień. Powinni zlikwidować fajerwerki - takie jest moje zdanie. 

ciasteczkowe zwierzaki 
Anu czekała na mikołaja
Anu - " A ja wiem co dostanę pod choinkę ale ciiii... " 


Pomocnicy mikołaja mogą już odpocząć

Anu łakomczuch zjada ciasteczka z choinki :)




poniedziałek, 9 grudnia 2013

Let's go shopping!

W końcu dotarła do nas paczka z zooplusa z pysznościami dla Anu. Uwielbiam robić zakupy w naszym zoologicznym ale niestety nie ma w nim niektórych rzeczy które chciałam kupić. Więc pierwsze co mi wpadło do głowy to zooplus :)
W zooplusie pierw szukałam tych rzeczy które są mi potrzebne, gdy już chciałam zakończyć zakupy internetowe zobaczyłam że mało brakuje do darmowej wysyłki, a przeliczając tyle samo zapłaciłabym z wysyłką. Więc zaczęło się zakupowe szaleństwo szukanie róźności które są fajne, potrzebne i znalazłam produkty np. 3 za 2 itp.
Zamówiłam wszystko czwartek i dziś dostałam paczkę.


Kupiłam Anu:
 Konga w końcu bo u nas w mieście nigdzie go nie było tak samo jak na wystawie we Wrocławiu + kupiłam pastę o smaku wątróbki. Bardzo się spodobał Anu kong i szybko zlizała z niej zawartość łącznie z karmą. Ulubione przez Anu Denta Fun Veggies z firmy Trixie, po nich nie śmierdzi z Anu pyska i długo zajmuje jej zjedzienie jednej kostki ( a dodam że Anu wszystko szybko wcina )
Z Happy Doga kupiłam jej z promocji smaczki, na wieczornym spacerze przetestujemy kilka smaków.
Tubi dog bardzo fajna tubka ze smakującą Anu zawartością w środku. Pluszaka jeża bardzo fajna zabawka ale podarujemy ją na święta Otiemu bo Anu nie interesuje się nią, akurat mniałam jakiegoś pluszaka kupić Otiemu ;)
Ciastka z Bosha które maja wzmocnić stawy, fajnie się łamia i można dodawać je do konga.
Oraz dostałyśmy gratis kawałki suszonego, wędzonego kurczaka - Anu mocno sie na nie jara :)









środa, 4 grudnia 2013

Super niespodzianka czy o co chodzi

Niespodzianka z rana!




PSIMANIAK ma dla Was:
10% rabatu + naklejka ( z tą rasą która wygrała ) gratis - TYLKO na gadżety z Yorkshire Terrier i Alaskan Malamute
Co zrobić by mieć 10% rabatu na tą rasę?
Wystarczy że w koszyku w polu kupon rabatowy wpisać "anu" a będzie 10% tanej + naklejka gratis
Psimaniak.pl ma bardzo świetne rzeczy z psiakami i oczywiście dla PSICH MANIAKÓW, idealne teraz na święta albo żeby powiększyć swoją kolekcję z ulubioną rasą !  ;)

Jak dla mnie świetna oferta!

PS. Akurat na ich stronie jest rabat na gadżety z Buldogami Francuskimi ;)





wtorek, 3 grudnia 2013

Niespodzianka dla was już tuż tuż!

Koniec mini Ankiety!
Oto wyniki jaka rasa wygrała z największą ilością głosów:
Yorkshire Terrier
Oraz dodatkowo 2 rasa którą wybrałam Alaskan Malamute :)
Właściele i fani tych ras mogą się cieszyć bo niespodzianka jest bardzo bardzo fajna!
Współpracujemy z Psimaniak.pl i niespodzianka dotyczy z ich strony!

Jutro już wszystko będziecie wiedzieć :)


czwartek, 28 listopada 2013

A to Ci niespodzianka :)

Mam dla was niespodziankę - ale najpierw muszę wiedzieć jaką rasę psów lubicie najbardziej z wymienionych poniżej 70 ras.
Instrukcja:
Wybierz swoja ulubioną rasę psa z niżej wymienionych ras i napisz komentarz TU albo pod postem. Wygrywa ta rasa której najwięcej będzie w komentarzach. Z odpowiedziami czekam do 03.12.2013 i w ten sam dzień napiszę wiecej o bardzo fajniej niespodziance :D
70 RAS PSÓW DO WYBORU :
Akita
Alaskan Malamute
Amstaff
Basenji
Basset
Beagle
Bearded Collie
Bernardyn
Berneński Pies Pasterski
Bichon Frise
Bloodhound
Bokser
Border Collie
Boston Terrier
Buldog Angielski
Buldog Francuski
Bullmastiff
Bullterrier
Cane Corso
Cavalier King Charles Spaniel
Chart Afgański
Chihuahua
Chow Chow
Cocker Spaniel
Czarny Terrier Rosyjski
Dalmatyńczyk
Doberman
Dog Argentyński
Dog De Bordeaux
Dog Niemiecki
Foksterrier szorstkowłosy
Golden Retriever
Gryfonik Brukselski
Grzywacz Chiński
Jack Russell Terrier
Jamnik
Labrador
Lakeland Terrier
Maltańczyk
Mastif Angielski
Mastif Neapolitański
Mops
Nowofundland
Owczarek Australijski
Owczarek Kaukaski
Owczarek Niemiecki
Owczarek Podhalański
Owczarek Szetlandzki
Owczarek Szkocki Collie Długowłosy
Pekińczyk
Pies faraona
Pinczer Miniaturowy
Posokowiec
Pudel
Rottweiler
Samojed
Seter Irlandzki
Shar Pei
Shih Tzu
Siberian Husky
Sznaucer
Szpic Miniaturowy
Terrier Brazylijski
Terrier Szkocki
Toy Terrier
Welsh Corgi
West Highland White Terrier
Whippet
Wyżeł Weimarski
Yorkshire Terrier

piątek, 22 listopada 2013

Nowa Anu oraz nie dawne spotkanie

W środę była Anu umówiona do weterynarza na czyszczenie zębów bo czas najwyższy ściągnąć kamień nazębny ( od 6 lat nie czyszczone zęby ). Jest to prosty i szybki zabieg więc nie było żadnych problemów, po podaniu narkozy Anu chodziła po lecznicy cały czas za mną, ale po 15 min Anu zrobiła sie senna i mogliśmy przeprowadzić w końcu zabieg :)
Zęby czyściłam ja i moja przyjaciółka, siedziałysmy z Anu na zabiegowym i ściągałyśmy kamień. Kamień bardzo szybko schodził a Anusiowe ząbki robiły się coraz bardziej bielsze. Musieliśmy podać drugą dawkę narkozy bo Anu powoli sie budziła a przy zabiegu pies nie może się ruszać żeby dobrze wyczyścić zęby. Gdy juz skończyłyśmy a Anu znów się wybudzała, trzeba było podać kroplówkę i glukozę. Anu jak to Anu szybko się wybudziła chociaż nie mogła się jeszcze dobrze ruszać to juz próbowała wstać, trzeba było ją kłasć żeby jeszcze sobie poleżała. Kiedy poczuła się jeszcze lepiej położyliśmy ją na legowisku i dzielna sama wstała chodząc slalomem. Gdy przyjechał po nas mój tato, Anu doszła do siebie w takim stopniu że już prosto chodziła i kłusowała sobie po lecznicy :)

Anu ma teraz śliczne ząbki że mogła by wziąć udział w reklamie hehehehe :)

W tym miesiącu umowiłam się z Dominiką żeby się spotkac i pójść razem na spacer, żeby Anu i Asti się spotkały i pobawiły. Pierwszy raz się spotkały, nigdy się nie widziały a tak fajnie sie bawiły, bardzo fajna wieź była pomiędzy nimi. Cały spacer biegały razem i nie było żadnych sprzeczek. Mam nadzieję że niedługo się znów spotkamy :)






niedziela, 10 listopada 2013

Nasze nagrody z konkursu od MÓJ PSI ŚWIAT

Dla przypomnienia napiszę że wygrałyśmy konkurs na kanale MÓJ PSI ŚWIAT który można zobaczyć na youtube. W tym tygodniu nagrody doszły i mamy 3m smycz, klocki dla psa, kliker :D
Cały czas śledzę ten kanał i oglądam wszystkie filmiki własnie na temat psów - polecam zobaczyć :)
Ale nie odbiegając od tematu - był konkurs na zrobienie filmiku i przedstawienie w nim naszego psa były 4 kategorie z nagrodami i chciałam wygrać klocki dla psa. Nagrywałam materiał do filmiku i szybko zleciało sklejenie filmiku ale miałam kilka problemów bo raz nie zapisał się filmik, czasem wszystko znikało ale dałysmy radę i wygrałyśmy :)

                                                       nasz filmik konkursowy:

Filmik z wynikami

                                            

                                                  Anu otwiera paczkę i testuje nagrodę :



wtorek, 29 października 2013

Mamy co świętować!


Wróciliśmy i powiem tak EKG zrobione, USG serducha też i wszystko jest ok, jak to powiedziała Pani doktor jest idealne, piękne ! Cieszę się bo bardzo sie bałam o Anu i tym co będzie. Na początku Anu była zestresowana i widać było to na wynikach ale już na USG to była spokojna. Polecam tego kardiologa bo jest świetny, zna się na rzeczy i widać że z jest powołaniem :) Za 2 lata kontrola serduszka bo już wtedy Anu będzie w takim wieku gdzie mogą się dziać rzeczy najczęściej u starszych piesków.
Możemy sobie agilitować tylko żeby kontrolowac treningi i obserwować Anusiaka bo te całe taki co miała tego dnia to było prawdopodobnie przez ekscytacje, pobudliwość.

Dziś jedziemy do weterynarza ale tym razem z łapką hymm...


niedziela, 20 października 2013

Czy to koniec ze wszystkim?

Dawno tu o niczym nie pisałyśmy bo nie było o czym, teraz jest o czym pisać tylko że to jest nie ciekawa sprawa :(

Z przykrością piszę to ale musimy odpuścić jak na razie życie sportowe i wyleczyć Anu...
Nie wiadomo co jest Anu, w tamtym tygodniu miała " atak " nie mogła się położyć odwiedziliśmy we Wrocławiu klinikę nie wiedzieli co jest Anu wysłali nas na EKG i neurologa, w gabinecie weterynaryjnym kazali zrobić RTG, nasz weterynarz kazał zrobić RTG i pobrać krew, kolejny weterynarz kazał iść do neurologa. Nikt nic nie może powiedzieć co to jest bo nie wie. Jesteśmy umówieni 27 na EKG we Wrocławiu, nie wiem kiedy zrobimy RTG i kiedy możemy pojechać do neurologa.
Podsumowując - musimy zrobić RTG, EKG oraz odwiedzić neurologa i zrobić badania krwii.
Od tygodnia Anu siedzi w domu i jest pozbawiona biegania z psami, skakania...


Anu po trymowaniu :)

piątek, 4 października 2013

6 Urodziny Anu i 4 lata razem!

Dziś Anu ma swoje urodziny i od dziś jest 6-cio latkiem!
Dziś miała swój mięsny tort i świeczki z suszonych szprotek.

Dawno tu nie pisałyśmy i nie chwaliłyśmy się tym że byłyśmy na treningowych zawodach agility we Wrocławiu 28-29.09.2013 i wygrałyśmy 2 razy 2 miejsce :D

Uwielbiam anu pod każdym względem nawet wtedy kiedy sie na nią wściekam bo coś zjadła na dworze taaaak Anu uwielbia zjadać psie pyszności w trawniku...
Zawsze umie pocieszyć i jest psim geniuszem!

Najlepszego Anu i żyj 100 lat! <3


Krótki filmik urodzinowy jest już zrobiony


Filmik z treningowych zawodów :


Nasze plany i kariera sportowa cały czas się rozwija :)
Oby tak dalej.

poniedziałek, 2 września 2013

Nasze dalsze plany z zawodami

Mam dużo planów związanymi z agility, ale wiadomo że czasem trzeba troszkę zwolnić bo można siebie i psa zajechać i zniechęcić. Tak było i ze mną, chciałam tu pojechać i tu, a może tam? cały czas w głowie miałam plany związane z zawodami agility, szukałam na forum i na innych stronach gdzie będą zawody agility - chciałam za wszelka cenę pojechać na zawody agility w różnych miejscach. Ale nie da się tego zrealizować żeby startować na każdych zawodach bo można siebie zajechać oraz psa. Po obozie przystopowałam z tym i wyrzuciałam wszystkie plany z głowy. Postanowiłam brać udział w zawodach z umiarem i małymi kroczkami dążyć do celu.



Wiem na 100% że odpuszczamy sobie Chorzów w którym będą zawody przez 2 dni, treningowe zawody w Gliwicach są pod znakiem zapytania bo tydzień po nich są zawody treningowe we Wrocławiu i na nich wolałabym być a nie chcę żeby Anu psychicznie była zmęczona..

wtorek, 20 sierpnia 2013

Po obozie agility Tomka Jakubowskiego i Olgi Kwiecień.

3 dni temu wróciłyśmy z obozu agility Team Spirit Tomka Jakubowskiego i Olgi Kwiecień, powiem tak było bardzo pozytywnie, super atmosfera, wspaniali ludzie, Tomek i Olga świetni !
Nie da się tego opisać w 100% tam trzeba być by zobaczyć o co mi chodzi :)
Zacznę od początku, wyjechaliśmy o 7.30 kierunek Wrocław żeby zawieść moją ciocię i kuzynkę do domu, później kierunek Ślesin. Jechaliśmy inną trasą niż inni i byłam już tym faktem zestresowana bo taty nawigacja pokazywała inną drogę niż ta która patrzyłam na zumi. No ale dojechaliśmy, byłam w pokoju z 2 osobami i 3 psiakami, koszmarem dla każdego były kręte schody i kto miał pokój na górze, musiał przez 6 dni wchodzić i schodzić po nich?- Ja :D
Po odstawieniu bagaży poszłam z rodzicami na spacer by zobaczyć cały ośrodek, cudowne miejsce wszędzie blisko ( do sklepu, ta tor, nad jezioro ). Miałam z pokoju widok na jezioro, wystarczyło wyjść z pokoju, zejść po schodach i pójść za budynek, przejść kilka metrów i byliśmy na plaży :)
Widok po wyjściu z pokoju

Widok z pokoju :)
O 14 obiad, a już od 15 trening pierwszej grupy. Od 15 byłyśmy na torze żeby porobić fotki ale jak to pech zaczęło lać i była burza. Anu wystraszona nie wie co ma zrobić gdzie się schować, weszła do transportera Wiktora i w nim siedziała. No i tak się zaczęła jej przygoda z transporterem - na treningach często wsadzałam ją do transportera żeby schować ją przed upałami no i żeby później jak będę ją wypuszczać była wesoła i z tego powodu biegała szybciej :D
Oficjalnie był taki plan ale na krótko wypalił bo przez burzę ( Anu już sobie zakodowała że plac treningowy jest zły bo tam była burza), później Amiga podczas obozu 2 razy rzuciła się na nią to też był później strach i oglądanie się za siebie, i inne tego typu rozpraszacze których nie da się szybko wyeliminować w główce Anu.
Na obozie zawsze były śniadania o 8, od 9-13 treningi, obiady o 14, od 15-18 treningi a kolacje o 19.15
Przez cały obóz Anu kłusowała po torze albo chodziła, Tomek wymyślił żeby Anu za czymś goniła, pierwszy był świński ryjek ale nie powiodło się bo Anu nie mogła się szarpać, no to ryjek na sznurku ale też nie bo nie mogła oderwać kawałka od niego, później była saszetka na smaczki na sznurku no to już było lepiej. Anu biegała za saszetką i łapała ją czasem żeby się szarpnąć. I tak przez prawie cały obóz biegałam z saszetką na sznurku. I tak dużych rezultatów to nic nie dało bo qAnu przyśpieszyła kłus i nic więcej. No ale uwaga jak to Anu, biega zawsze na 100% na prostych torkach więc biegałyśmy same proste torki żeby ją zachęcić a nie zniechęcić :)
Dzień przed końcem obozu były huki, krzyki kibiców - Anu wystraszona uciekła z namiotu gdzie była przyczepiona i biegała ze smyczą na torze żeby mnie poszukać ( ja byłam na końcu toru bo nagrywałam ), jak mnie zauważyła to pobiegła do mnie. Przywitałam się z nią i zaprowadziłam ją do namiotu... Gdy ją juz zabrałam na tor żeby przenieść ją do 2 namiotu na 2 koniec toru to znów były huki i krzyki kibiców, Anu się bała to zrezygnowałam z treningu bo wiedziałam że i tak było by szybko po treningu bo musiała bym ją ciągnać na smyczy by skoczyła jakąkolwiek przeszkodę. Przyszłyśmy na nasz trening o 15, a miał być to trening ze strefami ( cieszyłam się bo wiem jak Anu uwielbia przeszkody strefowe ). Przyszła kolej na nasz bieg i Olga zadała mi pytanie - Czy próbowałam kiedyś żeby jedna osoba trzymała Anu a ja bym jej uciekała?
- Nigdy tego nie robiłyśmy, zostawiam Anu przy starcie i wołam ją żeby biegła.
Olga chciała spróbować przytrzymać ją i jednocześnie zachęcać ją do biegnięcia, ja stałam przy drugiej hopce i ją wołałam iiii... to był strzał w 10. Biegała ale co jakiś czas zwalniała i musiałam ją nagradzać gdy biegła. Podzieliłyśmy torek na kilka sekwencji i Anu biegała szybciutko, ja była szczęśliwa że Anu wróciła do żywych :D Na palisadzie myślałam że Anu wyleci w niebo bo tak szybko pędziła ( biegnie do góry na palisadzie nagle patrzę Anu nad palisadą, później skok w dół na palisadę hahaha ). Ten torek był miodzio tak jak nasz przebieg. Na drugi dzień ( koniec obozu ) Olga pojechała po śniadaniu, czekał na nas ostatni trening z Tomkiem. Tomek trzymał Anu ale musiał kilka razy ją trzymać bo zapomniałam powiedzieć żeby ją motywował do biegu i nią ruszał. No i też udało się Anu, tylko że były juz ciasne skręty i przez chwilę Anu zgasła, ale na prostych biegła. Musimy uczyć się ciasnych skrętów choć próbowałam już dawno z Anu to ćwiczyć u nas na ogrodzie, poddałam się bo Anu idzie i nie wiem co dalej zrobić by biegła :/
No i to tyle z relacji z obozu, trzeba być na obozie żeby poczuć to jak było :D
Poznałam wspaniałych ludzi i ich psiaki, świetnych trenerów. Siedzenie wieczorami w Tawernie i wcinanie lodów, zapiekanek, ciekawe rozmowy z dziewczynami hehehe oraz siedzenie na wi-fi hahaha. Szkoda że tak szybko obóz się skończył ale za rok na 100% jedziemy na obóz Tomka Jakubowskiego i Olgi :)

Kilka fotek:

WIĘCEJ FOTEK Z OBOZU- KLIK


Anu  i koledzy,koleżanki z którymi spędzałyśmy czas na spacerach, wieczorami :)

Diablo


Fabi

Zanzibar

Luna
Volta i Anu :)

Zdjęcia Anu w obiektywie innych KLIK

Filmik z Anu :)



Filmik obozowy :)




czwartek, 1 sierpnia 2013

Po zawodach

Dopiero teraz zabrałam się za opisanie zawodów w Legnickiem Polu :)
Było super na zawodach, te emocje, ci ludzie oraz tyle psów i zdjęć - mega!
Fakt gdy po zawodach wracaliśmy byłam zmęczona a Anu padnięta ale na następny dzień było więcej energii :D
W pierwszy dzień była kicha, ale nie dziwiło mnie to ja byłam zestresowana, denerwowałam się, pewnie Anu też bo to co innego niż pokazy sztuczek ale jakoś dałyśmy radę w pierwszy dzień :)
Na 3 przebiegnięcia miałyśmy 2 disy i 1 czysty torek.
Na drugi dzień było miodzio
Pierwsze przebiegniecie pięknie, 2 kicha bo był tunel miękki - nagrzany, dawno nie biegałyśmy miękkiego i Anu odmawiała wejścia i dlatego dis, 3 bieg super, super, super!
I mamy 2 miejsce HURA! - pierwsze zawody agility i takie rezultaty - wyszczekujemy kolejnych blisko nas zawodów :D
A przy okazji poznałyśmy kilka bardzo fajnych osób już znanych z internetu :)






Oraz na fanpage Anu jest kilka linków do zdjęć :)

piątek, 19 lipca 2013

Domowa zabawka na inteligencję dla psa

Z góry przepraszam jak będą jakieś błędy ortograficzne :)
Jak wiecie są dostępne w internecie do kupienia różne zabawki pod różnymi nazwami -psie łamigłówki, interaktywna zabawka dla psa itp. Ale wszystkie nazwy prowadzą do tej samej rzeczy czyli zabawki na inteligencję dla psa :)
Chodzi mi o to :




Są różne tego typu zabawki, z różnym poziomem trudności (każda zabawka ma swój poziom trudności)
Każda zabawka ma różną cenę, taką zabawkę możemy kupić od 90 zł zwyż.
Na stronie mampsa, są pokazane oryginalne zabawki Niny Ottosson które można kupić. Przy każdej zabawce jest opis produktu oraz jak należy bawić się nią z psem. Pokazany mamy poziom trudności, więc łatwo jest znaleźć dla jakiego poziomu "inteligencji" psa jest przeznaczona zabawka.

Jak dla mnie tego typu zabawki są świetne, podczas gdy pies się nudzi możemy z nim się pobawić taką zabawką, wspólnie spędzamy czas i na długo zajmnie psa.
Jak dla mnie jest jeden minus takiej zabawki, a chodzi tu o cenę.Jedna zabawka duzo kosztuje a każda zabawka ma swój poziom trudności i jak chcemy dokupić kolejną zabawkę to cena nam jeszcze barziej wzrasta. Są też podobne zabawki na allegro, w tchibo... gdzie możemy kupić za mniejszą cenę, ale zabawki są mniejsze, i nie ma takiego dużego wyboru zabawek.
Raz widziałam taką psią łamigłówke tylko nie pamiętam gdzie, wczoraj szukałam jej żeby sobie przypomnieć jak ona wyglądała w 100% ale nie znalazłam. Bo wczoraj zrobiłam domową psią zabawkę na inteligencję:



Tą co widziałam w internecie wyglądała podobnie tylko że miała więcej bajerów do wyciągania smakołyków które spadają na dół. Była niebieska ale lekko przezroczysta i chyba plastikowa, miała kilka sznurków do ciągnięcia, oraz takie półeczki... Spodobała mi się i przypomniałam sobie o niej wczoraj jak mój tato chciał wyrzucić tą tubę do której sa wkładene np. plany domu, plakat...
Kilka minut zajęło mi zrobienie trochę podobnej zabawki, a jak skończyłam od razu nakręciłam filmik jak Anu sobie z nią radzi i będę musiała wymyślić coś trudniejszego ;)



A jutro na nasze pierwsze zawody agility w Legnickiem Polu, i strasznie się cieszę chociaż mam obawy i boję się wystartować nie wiem czemu przeciez już 2 lata ćwiczymy agility ale mam jakąś blokadę. Mówię sobię cały czas damy radę! zobaczymy co z tego wyjdzie :)


poniedziałek, 8 lipca 2013

Wakacje i plany wakacyjne!

Nasze wakacje zaczęły się dość leniwie, spanie do 10 a nawet do 11, nie było długich spacerów..
Byłyśmy u psiego fryzjera na trymowaniu - na fanpagu są zdjęcia porównawcze :)
Kilka dni minęło i śpimy do 8-9 zaczynając od wyjścia tylko przed dom, po godzinie wyjście na dłuższy spacer i później kilka spacerów dziennie :)
Nie odbyło się przywitania wakacji pojechaniem na tor i poskakania przez przeszkody, chociaż często pogoda nam nie dopisywała dzielnie czekałyśmy na dobrą pogodę żeby gdzieś wyjsc i cos porobić.
Jak na razie ćwiczymy do naszych pierwszych zawodów agility które będą w Legnickim Polu i dlatego też jutro wyruszamy do Wrocławia odwiedzić klub AGILITY DE LUKS żeby pod okiem trenera wyeliminować złe nawyki w bieganiu :)
Spotkamy się także z Panią Ewą która opiekowała się Anu i jej siostrą Azą i szukała im domków stałych :)
Niedługo będą nowe zdjęcia bo szykuje się sesja zdjęciowa Anu - na fanpagu będą szybko dodane ;)
Teraz często odwiedzamy staw żeby Anu mogła się schłodzić i przyzwychaić się do wody - mamy sukces Anu wchodzi do stawu i zamoczy brzuch :)

Sierpień :
Obóz Agility z Tomkiem Jakubowskim,
Odwiedzimy Wrocław może tym razem pociągiem :)
Chciała bym pojechać jeszcze raz na trening do klubu.