Zauważyłam że z roku na rok coraz więcej osób ćwiczy ze swoim psem OBI i nie tylko ćwiczą OBI do zawodów ale też dla siebie. My w tym roku poznałyśmy dokładnie czym jest, jakie w OBI są dokładnie ćwiczenia. Nie to że nie znałam OBI ale nie rozumiałam tego za bardzo.
Gdy w tym roku zaczęłam regularnie jeździć na szkolenia bo chciałam tylko nauczyć Anu chodzenia na kontakcie- tak mi się ten sport spodobał że zostałyśmy w nim aż do dziś, nie planuję jechać na żadne zawody, robię to dla siebie żeby mieć czym zająć Anu na " stare lata " oraz poprawić wyszkolenie i żeby nasza wieź była jeszcze lepsza. Anu jest już w średnim wieku i powoli z agility musimy zrezygnować ze względów zdrowotnych Anusiaczka, a że jest to sport nie obciążający stawów u psa to idealnie do nas pasuje. Ćwiczenie które Anu uwielbia najbardziej i jest wtedy bardzo wesoła to wysyłanie do danego punktu bo na końcu jest pyszna nagroda i lepsza niż nagrody które dostaje przy innych ćwiczeniach. OBI to jedyny psi sport w którym regularnie ćwiczymy. W weekendy ćwiczymy ze znajomymi i ich borderami w parku a w tygodniu ćwiczymy same gdzie popadnie :)