niedziela, 3 lipca 2016

Weź psa, aparat i idź przed siebie

Czy tylko ja tak mam że czasem biorę aparat a w głowie myślę sobie " po co brać aparat skoro zdjęcia mi nie wyjdą " mimo to nadal trzymam przy sobie aparat, biorę psa i idę przed siebie. 
Stwierdzam że fajnie by pójść do lasu albo na pole. Idę ścieżką a po jakimś czasie zbaczam z drogi i przedzieram się przez chaszcze bo zobaczyłam fajnie miejsce na robienie zdjęć. 
Kiedy robisz już zdjęcia stwierdzasz to był dobry pomysł by brać aparat. Idziesz dalej, psy biegają i cieszą się ze spaceru. Widzisz kolejne fajnie miejsce na zdjęcia ale po chwili stwierdzasz łeee zdjęcia nie wyjdą. Patrzysz na zdjęcia które zostały zrobione i jednak coś w nich jest. Czasem pies patrzy na ciebie i ma w nosie to co do niego mówisz, wyciągasz smakołyk i wygrywasz. Pies nagle się słucha, robisz zdjęcia i cieszysz się z tego że coś wyszło. Idziesz dalej przed siebie i dziękujesz sobie że to był dobry pomysł :)