czwartek, 16 sierpnia 2012

Bo kiedy jest zabawa?

Ostatnio Anu włącza się świrek ( świruje, chce się bawić ) o nie typowej porze takiej jak 20-21 nigdy czegoś takiego nie robiła. A przecież od 10-19.30 ma czas na zabawę ale nie woli najbardziej się bawić o 21. Dziś znów zaczęła biegać, domagała się rzucania  po domu piłeczki na sznurku. A ja jej rzucam, chowam po kątach by szukała... Czyżby mój pies robił się na nocnego marka ? :)
Po południami kiedy na długie spacery chodzimy często biorę piłkę lub inną zabawkę by porzucać jej na łące ale to trwa 5-10 min i później dość zabawy " idę szukać szczęścia po parku " woli spacerować po całym parku alejkami. No to wymyśliłam by się nie nudziła- czekanie i zostawanie na alejce, odchodzę paręnaście metrów i wołam oraz gdy biegnie koło mnie wydaję komendę "naprzód!" i nagradzam piłeczką ale gdzie tam piłeczka potrzyma w pysku chwile i koniec. Czasem ma taki zapał że jest bardzo nakręcona i chce się tarmosić i to wtedy u niej lubię.

Co świrek lubi robić najbardziej?
Skakać, skakać i jeszcze raz skakać :)
Albo prosić o smaczki.





1 komentarz: