Czas na życie codzienne ;)
A więc co się działo przez ten tydzień?
Anu straciła 3/4 pazura z nerwem. Jak to się stało?
Anu już od kilku dni kruszył się pazur, i wycinałam kawałki które odstawały....
Po jakimś czase rozdwoił się pazur i odpadła jedna część tego, pomyślałam może jej się zetrze pazur jak inne. Więc zostawiłam go i ćwiczyłyśmy, skakałyśmy i po tygodniu złamał jej się pazur że trzymał się mocno po bokach a na środku dziura w pazurze i jej zwisał, a był taki pech że ten pazur wgniótł się w nerw więc jak wycinać pazura to razem z nerwem. Innej opcji nie było. Wet obciął jej nerw z pazurkiem na tyle ile on się rozdwajał i się łamał a już powoli szło pęknięcie na cały pazurek. Więc już nie ma kuku bo zostało obcięte :)
Krew się lała bo to naczynia krwionośne ale Anu chill out- nie ważne że jej leci krew z pazura, leży i czeka na powiedzenie Super Pies hehehee :D
Jeszcze jak Anu była zdrowa ;) |
Dziś było ściąganie opatrunka Anuśce i się przeraziłam :O ale po umyciu łapci nie najgorzej to wygląda :D
Zrośnie się to i będzie dobrze ;) pazurek na nowo urośnie a nerw będzie mały...
Słodziaczek kochany, niech jej sie leczy :) /Bece
OdpowiedzUsuńTeż tego pragnę, by wyleczył się jej pazurek :)
Usuń