Od 2-3 tyg. mamy nudne dni bo przez strzelających petardami głupków, Anu nie wychodzi na spacery takie długie jak kiedyś, teraz tylko sik i do domu bo ją strach zżera :/
Wieczorami tylko chodzimy na godzinne spacery ale na takiej zasadzie że trzeba Anu zmusić i ciągnąć dalej bo nie chce iść,a musi się ruszać bo będzie gruba. W domu chętnie się bawi, lub wykonuje sztuczki. Przed wczoraj Anu uczyła się rozrywać opakowanie kartonowe , komicznie to wyglądało :)
Pomóżcie i piszcie śmiało :)
KLIK
Zdjęcia z wakacji
Miejmy nadzieję,że ludziska przeboleją strate starego roku i w końcu przyzwyczają się do nowego, a Anu będzie chciała wychodzić !
OdpowiedzUsuńTo nie macie tam lekko. U nas już nie strzelają.
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Anu. Mam nadzieję, że ci głupi ludzie się już uspokoją.