Tydzień temu w czwartek przyjechał do nas Oti 3 miesięczny Buldog Francuski mojej siostry. Siostra przyjechała do nas na 4 dni, mały dał do wiwatu :)
W pierwszy dzień miał przechlapane, bo na początku Anu była grzeczna i nie rzucała się na niego ale... Oti cały czas jej dokuczał, gryzł ją, ciągnął i Anu się wkurzyła złapała go za kark i szczeniak się wystraszył. Cała sytuacja była pilnowana ale nie da się upilnować w 100% psy. Oti później nie podchodził do Anu..
Na drugi dzień Oti dalej pamiętał całą sytuację i widać że miał respekt do Anu, z jednej strony dobrze bo nie dokuczał jej ale z drugiej strony to źle bo koniec z zabawami.. Myliłam się bo na trzeci dzień Anu spała sobie ładnie z Otim w łóżku :)
Mały zaczepiał Anu do zabawy, ciągnąc ją za skórę i uciekając - spryciarz :D
Anu chciała Otiego dominować i co chwilę na niego skakała..
Na czwarty dzień ładnie się zachowywali, spali na kanapie obok siebie = SUKCES!
Podsumowując :
- Anu wraz z Otim bardzo fajnie się słuchali,
- Szczeniak jest pojętny, zauważyłam to przy zabawach które mu wymyślałam,
- Anu dzielnie zniosła malucha,
- Myślę że była to bardzo fajna socjalizacja,
- Za 2 miesiące znów będziemy mieli łobuza zobaczymy co będzie :D
ZDJĘCIA OTIEGO na fan page Anu --->
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz