1. Z kurczakiem i dorszem
2. Kostki owinięte kurczakiem
3. Paski z kaczki
Na każdej z paczce z tyłu jest informacja że po otwarciu przechowywać w lodówce nie dłużej niż 48h, oraz podany jest termin do kiedy należy wykorzystać smakołyki co jest dla mnie na plus ponieważ paczkę powinnam wykorzystać do kwietnia 2016 - taka informacja jest dla mnie ważna bo wtedy wiem że nie są to sztuczne smakołyki które mogą stać rok i nic im nie będzie.
Kiedy otworzyłam każdą paczkę z przysmakami dużym plusem było to że nie mają aż tak intensywnego zapachu który zazwyczaj jest sztuczny. Tu smakołyki pachną mięsem, są bez sztucznych barwników i konserwantów, brak zbóż i ulepszaczy smaku.
Jako pierwsze na test poszły smakołyki z kością owinięte kurczakiem. Nie są twarde, są elastyczne i łatwo da się je przepołowić i pachną kurczakiem. Mają na sobie dużą ilość kurczaka a kostka nie jest ostra przy złamaniu i pies z łatwością ją zjada. Anu szybko nakręciła się na te smakołyki, są idealne na sesje zdjęciową bardzo mi pomogły przy zwróceniu uwagi Anu na aparat :) W domu stosowałam je jako nagroda do zabawki na smakołyki.
Jako drugie poszły smakołyki z kurczakiem i dorszem. Te smakołyki są miękkie, pachną rybą, żeby je przepołowić na pół i użyć je na treningu polecam nożyczki albo nóż. Anu pochłania je w szybkim tempie i bardzo fajnie nadają się do ćwiczenia sztuczek. Całe świetnie się sprawdzają jako nagroda do zabawki na smakołyki.
Jako ostatnie były paski z kaczki. Te smakołyki są podłużne i płaskie, pachną mięsem, są elastyczne ale ciężko je ułamać, żeby podzielić na mniejsze kawałki stosowałam nożyczki. Te przysmaki towarzyszyły nam na pokazie sztuczek w kinie, dzięki ich zapachowi Anu szybciej wykonywała sztuczki żeby prędko dostać nagrodę.
Kiedy otworzyłam każdą paczkę z przysmakami dużym plusem było to że nie mają aż tak intensywnego zapachu który zazwyczaj jest sztuczny. Tu smakołyki pachną mięsem, są bez sztucznych barwników i konserwantów, brak zbóż i ulepszaczy smaku.
Jako pierwsze na test poszły smakołyki z kością owinięte kurczakiem. Nie są twarde, są elastyczne i łatwo da się je przepołowić i pachną kurczakiem. Mają na sobie dużą ilość kurczaka a kostka nie jest ostra przy złamaniu i pies z łatwością ją zjada. Anu szybko nakręciła się na te smakołyki, są idealne na sesje zdjęciową bardzo mi pomogły przy zwróceniu uwagi Anu na aparat :) W domu stosowałam je jako nagroda do zabawki na smakołyki.
Jako drugie poszły smakołyki z kurczakiem i dorszem. Te smakołyki są miękkie, pachną rybą, żeby je przepołowić na pół i użyć je na treningu polecam nożyczki albo nóż. Anu pochłania je w szybkim tempie i bardzo fajnie nadają się do ćwiczenia sztuczek. Całe świetnie się sprawdzają jako nagroda do zabawki na smakołyki.
Jako ostatnie były paski z kaczki. Te smakołyki są podłużne i płaskie, pachną mięsem, są elastyczne ale ciężko je ułamać, żeby podzielić na mniejsze kawałki stosowałam nożyczki. Te przysmaki towarzyszyły nam na pokazie sztuczek w kinie, dzięki ich zapachowi Anu szybciej wykonywała sztuczki żeby prędko dostać nagrodę.
Czy będę polecać je znajomym? TAK bo są świetne
PLUSY :
- naturalne bez sztucznych dodatków,
PLUSY :
- naturalne bez sztucznych dodatków,
- różnorodność smakołyków,
- duża zawartość mięsa 96%
- idealne na ćwiczenia,
- cena ( teraz jest promocja więc jeszcze taniej kosztują )
MINUSY:
MINUSY: