1. Nic a nic się u nas nie dzieje, nic co mogłabym tu opisać i się z Wami podzielić.
2. Byłam bardzo przejęta Anu leczeniem ( na Anu fb jak śledzicie to wiecie że jeździłyśmy do Wrocławia na konsultacje i leczenie oraz badania pod kątem jej paraliżu który miała co jakiś czas )
3. Nie potrafiłam znaleźć motywacji by tu zajrzeć.
Ale ale w październiku jedziemy do Wrocławia na seminarium ze sztuczkami. W sumie do tej pory nie wiem dlaczego się zapisałam na to z Anu, no ale jak pisałam nic się u nas nie dzieje więc to będzie może jakaś odskocznia od tego wszystkiego? zobaczymy.
Nawet na Anu fanpage'u mało się dzieje, nie chce robić niepotrzebnego spamu zdjęciami czy opisami o spacerku itp. co jakiś czas dodaję zdjęcia by pokazać że żyjemy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz